Z Mjr Antoni Tomiczek

 
Linia 26: Linia 26:
  
  
Zdążyłem się jeszcze zaręczyć z moją ukochaną i podarowałem jej kolczyki i pierścionek z rubinem. Ja zaś na znak miłości nosiłem sygnet z rubinem (szlif amsterdamski). Kiedy dostałem się do niewoli, to wówczas w obcasie buta wydrążyłem otwór i tam schowałem mój sygnet. W ten sposób udało mi się go ukryć i zachować przez cała moją tułaczkę wojenną. Tymczasem moja Mileńka nie opuszczając domu rodzinnego w Dziemierzu została ograbiona przez żołnierzy rosyjskich i wyrwano jej z uszu kolczyki oraz ukradziono z palca pierścionek.  
+
Zdążyłem się jeszcze zaręczyć z moją ukochaną i podarowałem jej kolczyki i pierścionek z rubinem. Ja zaś na znak miłości nosiłem sygnet z rubinem (szlif amsterdamski). Kiedy dostałem się do niewoli, to wówczas w obcasie buta wydrążyłem otwór i tam schowałem mój sygnet. W ten sposób udało mi się go ukryć i zachować przez cała moją tułaczkę wojenną. Tymczasem moja Mileńka nie opuszczając domu rodzinnego w Dzimierzu została ograbiona przez żołnierzy rosyjskich i wyrwano jej z uszu kolczyki oraz ukradziono z palca pierścionek.  
  
 
Po wojnie, kiedy latałem w Transport Command w Siłach Powietrznych Wielkiej Brytanii dowiedziałem się, iż w Polsce Mileńka wciąż na mnie czeka i wówczas podjąłem decyzję o powrocie.
 
Po wojnie, kiedy latałem w Transport Command w Siłach Powietrznych Wielkiej Brytanii dowiedziałem się, iż w Polsce Mileńka wciąż na mnie czeka i wówczas podjąłem decyzję o powrocie.

Aktualna wersja na dzień 08:35, 4 gru 2013